niedziela, 12 grudnia 2010

Nowe początki starego

Jak to czasami w zyciu bywa, trzeba spalic za soba mosty i zbudowac nowe. Tak wlasnie robie, moja tworczosc nie zmieni sie, moze jedynie wroce do decoupazu, szycia....
Napewno wiem, ze nie wolno mi brac sie za druty i szydelko, to bede podziwiac dalej na Waszych blogach. Brakuje mi tego, ale zadawalam sie haftem.
Zapraszam do dalszych odwiedzin na nowym blogu.